Spacerujący z psem mężczyzna w okolicach ogródków działkowych zauważył niepokojącą scenę. Dostrzegł kilku bezdomnych, z przerażeniem zorientował się, że jeden z nich nie żyje. Świadek szybko zawiadomił policję, która przybyła na miejsce. Wkrótce służby potwierdziły zgon 39-latka, zatrzymani zostali też dwa mężczyźni, którzy byli znajomymi zmarłego. Wcześniej wszyscy trzej spożywali razem alkohol.
Wkrótce policjanci odkryli przerażające okoliczności śmierci 39-latka. Na podstawie wnikliwych czynności kryminalnych i dochodzeniowych śledczy stwierdzili, że został on zamordowany w brutalny sposób. Towarzyszący mu na libacji 32-latek wpadł w szał i zaatakował kolegę cegła. Napastnik wielokrotnie uderzał nią znajomego w głowę. Trzeci mężczyzna wcale nie reagował na to zdarzenie, nie udzielił też pomocy ofierze.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty
Obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe, gdzie 32-latek usłyszał zarzut zabójstwa oraz uszkodzenia ciała, a jego 59-letni towarzysz usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy. Wobec obu został zastosowany tymczasowy areszt.
Jak dowiedli funkcjonariusze, kilkanaście dni wcześniej podejrzany zadał też rany na szyi 39-latkowi – poinformowała rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII Joanna Węgrzyniak.