Od początku roku na południowym Mokotowie i okolicach placu Hallera obowiązuje SPPN. Jak informuje ZDM, po rozszerzeniu strefy do miejskiej kasy wpływa więcej pieniędzy.
Rzeczywiście te liczby dotyczące strefy po styczniowym poszerzeniu jej o północny Mokotów i rejon placu Hallera trochę nam się powiększyły. W grudniu średnio dziennie zbieraliśmy niecałe 650 tysięcy złotych, a teraz to już jest średnio ponad 700 tysięcy złotych. Zwiększyła się też liczba kar — mówi Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
Zmiany widać także po liczbie wystawionych kar. Średnia dzienna ich liczba w SPPN w styczniu 2023 r. to 1645. Z kolei w całym 2022 r. – 1430 (w samym grudniu 2022 to było średnio 1299 kar dziennie).
Po wprowadzeniu SPPN mieszkańcy zauważyli znaczną poprawę na ulicach, jeśli chodzi o dostępność miejsc parkingowych. Gorzej jest jednak tuż za granicami strefy.
Mieszkańcy dzielili się obserwacjami, że ojej nagle bardzo łatwo można znaleźć miejsce parkingowe, nigdy tak nie było. Oczywiście widzimy też tę sytuację, zwłaszcza na Mokotowie, że kierowcy starają się uciekać przed SPPN na południe — mówi Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
Z tego powodu ZDM planuje już rozszerzanie strefy w stronę południa Mokotowa.
My już przygotowujemy zmiany na dalszych obszarach Mokotowa. Jesteśmy po analizie zajętości miejsc postojowych, rozstrzygamy przetarg na projekty dla konkretnych ulic na południe od rozszerzonej SPPN na Mokotowie. Będą one podstawą do konsultacji społecznych — mówi Jakub Dybalski.
Jak informuje stołeczna Wyborcza, strefa miałaby być rozszerzona na terenie od al. Żwirki i Wigury na granicy z Ochotą po ul. Czerniakowską na wschodzie i od ul. Gagarina, Promenady, Różanej i Kulskiego na północy po ulice: Idzikowskiego, Domaniewską i Woronicza na południu.
