Kontrowersje narosły wokół metod zarządzania Teatrem przez Monikę Strzępkę, która jest oskarżana o zwalnianie pracowników w niesprawiedliwy sposób, zarzucanie im niekompetencji i krytykowanie za poglądy odmienne od jej własnych. Aktorka Marta Król na swoim Facebooku wyraziła obawy co do kompetencji menedżerskich i mentorskich osób zarządzających instytucjami kultury, co dodatkowo podsyca dyskusję.
Ratusz, w odpowiedzi na sytuację, tłumaczy, że do tej pory wpłynęła tylko jedna skarga pracownika na sytuację w Teatrze. Zachęca on pokrzywdzonych do oficjalnego zgłoszenia sprawy, informując, że w Biurze Kultury oczekuje się na więcej zgłoszeń. Przewodniczący Rogacki dodaje, że prawdopodobnie zostanie przeprowadzona kontrola przez Państwową Inspekcję Pracy.
W zeszłym tygodniu dyrekcja Teatru Dramatycznego została wezwana do rozmowy w Warszawskim Ratuszu. Strzępka, uznawana za ikonę lewicy i feminizmu, stoi teraz w obliczu oskarżeń o działania przemocowe wobec pracowników i zwalnianie aktorów z powodów światopoglądowych. Te zarzuty rzucają cień na jej reputację i podważają zaufanie do jej metody zarządzania.
Konflikt w Teatrze Dramatycznym odsłania szerszy problem dotyczący standardów zarządzania w instytucjach kultury. Oczekuje się, że nadchodzące tygodnie przyniosą więcej jasności w tej sprawie.