Środowisko ratowników medycznych jest wstrząśnięte po tragicznej śmierci swojego 64-letniego kolegi, który zginął z rąk pacjenta. Pokłosiem tego wydarzenia są coraz głośniejsze apele medyków o zwiększenie bezpieczeństwa podczas dyżurów. Ministerstwo zapowiada zmiany.
25 stycznia doszło do śmiertelnego w skutkach ataku na ratowników medycznych w trakcie interwencji. 59-letni Adam C. wezwał do siebie karetkę pogotowia. Z uwagi na ujawnione poważne obrażenia głowy, ratownicy poinformowali go o konieczności przewiezienia mężczyzny do szpitala. Wtedy 59-latek stał się agresywny. Przy pomocy noży zaatakował udzielających mu pomocy i ugodził 64-letniego medyka w klatkę piersiową, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Ranny został również 26-letni ratownik, który próbował obezwładnić napastnika.
Na miejsce przyjechała policja, która zatrzymała napastnika. Sprawca w chwili ataku miał we krwi ponad dwa promile alkoholu.
Śledztwo prokuratury
26 stycznia Prokuratura Rejonowa w Siedlcach wszczęła śledztwo „w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, zabójstwa ratownika medycznego”, czytamy w komunikacie Prokuratury.
Ze względu na zły stan zdrowia nie został jeszcze przesłuchany. Aktualnie przebywa w szpitalu pilnowany przez policjantów. Obecnie w sprawie tej wykonywane są inne czynności procesowe zmierzające do ustalenia okoliczności zdarzenia.
Zawyją sygnały pojazdów uprzywilejowanych
Dziś o 17:00 w całym kraju ratownicy medyczni uczczą pamięć tragicznie zmarłego kolegi.
Uprzejmie prosimy, aby w poniedziałek, 27 stycznia 2025 r. o godz. 17:00 zespoły ratownictwa medycznego, które nie będą wtedy udzielać pomocy medycznej, wyszły z budynków i włączyły na minutę sygnały karetek. W ten sposób uczcijmy pamięć tragicznie Zmarłego, jednocząc się zarazem z Jego Rodziną oraz całym środowiskiem — zaapelowali Mateusz Komza, prezes Krajowej Rady Ratowników Medycznych oraz Małgorzata Popławska, prezes Związku Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ (za pośrednictwem strony internetowej Krajowej Izby Ratowników Medycznych).
Apel KiRM i głosy medyków
Krajowa Izba Ratowników Medycznych wystosowała apel zaadresowany do Ministry Zdrowia, Ministra Sprawiedliwości oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, w którym ratownicy domagają się zmian systemowych celem zwiększenia bezpieczeństwa „tym, którzy w swojej codziennej pracy walczą o to, co najcenniejsze dla każdego z nas — życie i zdrowie”.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni przekroczone zostały dwie czerwone linie — powiedział nam Piotr Owczarski, rzecznik prasowy stacji pogotowia ratunkowego Meditrans w Warszawie (dwa tygodnie temu ratownicy medyczni zostali zaatakowali w Żółwinie pod Warszawą).
Jak dodaje, ratownicy medyczni są chronieni jak funkcjonariusze publiczni, sędziowie jednak zdają się tego nie zauważać. Napastnicy słyszą wyroki skazujące ich na prace społeczne albo na bardzo niskie grzywny.
Nie może być kompromisów, kiedy pacjent staje się napastnikiem — mówił Piotr Owczarski.
Ratownicy domagają się zdecydowanych działań ze strony organów ścigania, rzetelnego procesu oraz dotkliwej kary. Ponadto rzecznik Meditransu opowiada się również za dodatkowymi szkoleniami medyków, aby przygotować ich na bardzo niebezpieczne sytuacje, jakie stwarzają agresywni pacjenci.
Niebezpieczeństwa grożące ratownikom i coraz śmielsze ataki na nich sprawiają, że wielu rezygnuje z pracy w dużych miastach, na rzecz dyżurów w mniejszych, spokojniejszych ośrodkach, dodaje Piotr Owczarski.
Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany
Ministra Zdrowia wspólnie z Ministrą Spraw Wewnętrznych i Administracji wystosowały oświadczenie, w którym padły obietnice zwiększenia ochrony służb medycznych i zapewnienia skuteczności ścigania przestępstw przeciwko ratownikom, a konkretnie:
- zintensyfikowanie współpracy z organami ścigania w celu szybkiego i skutecznego pociągania sprawców do odpowiedzialności za przemoc i akty agresji wobec ratowników medycznych,
- dokonanie przeglądu przepisów prawnych dotyczących ochrony pracowników medycznych, aby zagwarantować bardziej efektywne i odstraszające sankcje wobec agresorów,
- wdrożenie dodatkowych szkoleń dla personelu medycznego w zakresie bezpieczeństwa oraz procedur postępowania w sytuacjach zagrożenia,
- przeprowadzenie działań edukacyjnych i kampanii społecznych promujących szacunek dla pracowników medycznych i zrozumienie dla podejmowanych przez nich interwencji.
W najbliższym czasie przedstawimy plan działań wspierających bezpieczeństwo ratowników. Nie ma i nie będzie zgody na przemoc wobec osób, które oddają swoje życie służąc innym. Wszyscy wspólnie musimy zadbać o to, by ratownicy medyczni mogli wykonywać swoją pracę w warunkach bezpieczeństwa i szacunku — czytamy w oświadczeniu.
Wspólne obrady
Jeszcze w tym tygodniu ratownicy medyczni spotkają się z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Tematem rozmów będą zapowiadane w oświadczeniu zmiany.