Właściciele zwierząt domowych powinni mieć więcej obowiązków, aby zapobiec porzucaniu swoich pupili, zwłaszcza podczas urlopów – uważają prawnicy i obrońcy praw zwierząt. Gdyby obowiązkowe było czipowanie zwierząt i istniała centralna baza danych, łatwiej byłoby identyfikować właścicieli i dzięki temu ścigać tych, którzy porzucają swoje zwierzęta.
W okresie wakacyjnym liczba porzuconych zwierząt wzrasta o około 30 proc. Porzucane zwierzęta giną pod kołami lub dołączają do populacji bezdomnych psów i kotów. W Polsce około 8 proc. zwierząt to bezdomne osobniki, często będące „nieudanymi prezentami” lub przeszkodą w spokojnym wypoczynku.
Są projekty
W Sejmie znajdują się projekty nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt – rządowy i społeczny. Pierwszy koncentruje się na bezpieczeństwie zdrowotnym zwierząt, drugi na zwalczaniu bezdomności, w tym na wprowadzeniu zakazu używania fajerwerków.
Projekt społeczny wprowadza obowiązek oznakowania wszystkich zwierząt domowych oraz precyzyjne określenie norm dla gmin dotyczących zapobiegania bezdomności zwierząt i zapewnienia opieki nad nimi.
Czipowanie to podstawa
Porzucanie zwierząt to forma znęcania się nad nimi, co jest przestępstwem zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt. Oddanie zwierzęcia do schroniska nie jest przestępstwem, choć jest naganne etycznie.
Najlepszym narzędziem do ograniczania takich zdarzeń jest edukacja – uświadamianie od najmłodszych lat, że każde zwierzę wymaga szacunku, opieki i miłości.
Właściciele powinni być łatwo identyfikowalni poprzez centralną bazę danych i obowiązkowe czipowanie zwierząt, co utrudniłoby im bezkarne porzucanie czworonogów.
Surowsze kary
Działacze organizacji zajmujących się prawami zwierząt zauważają, że orzeczenia sądowe coraz częściej skutkują bezwzględnym pozbawieniem wolności za znęcanie się. Projekt przygotowywany przez posłankę Katarzynę Piekarską zakłada zaostrzenie kar za znęcanie się nad zwierzętami – maksymalna kara miałaby wzrosnąć z 3 do 8 lat więzienia.
W przypadku osób, które rażąco znęcają się nad zwierzętami, kara powinna być nieuchronna i adekwatna do przewinienia. Niestety brakuje podmiotu odpowiedzialnego za kontrolowanie zakazów posiadania zwierząt orzekanych przez sądy.