Już ponad 20 dni trwa protest osób studiujących na Uniwersytecie Warszawskim dotyczący okupacji Palestyny. W czwartek została zorganizowana demonstracja przed bramą uniwersytetu.
Trwa protest osób studiujących na Uniwersytecie Warszawskim dotyczący okupacji Palestyny. Wczoraj dodatkowo została zorganizowana demonstracja przed główną bramą UW.
Czego jeszcze domagają się protestujący?
Domagamy się publicznego i stanowczego potępienie Izraela za operacje w Strefie Gazy – mówi Radiu Kolor Agnieszka, studentka uniwersytetu.
Studenci domagają się udostępnienia informacji, z jakimi instytucjami powiązanymi z Izraelem współpracuje UW oraz bojkotu izraelskich instytucji na szczeblu krajowym do czasu zakończenia okupacji Palestyny. Studenci zaznaczają, że dwa tygodnie temu złożyli oficjalny wniosek z prośbą o udostępnienie tych informacji, ale odpowiedzi na niego nie dostali.
Podczas demonstracji pojawiły się też hasła krytykujące samorząd studencki nazywając go „młodzieżówką rektoratu”. Po środowej pacyfikacji protestu okupacyjnego na Kampusie Głównym, powstał list otwarty pracowników UW do Rektora Alojzego Nowaka, który pokrywa się z postulatami strajkujących.
Studenci zapewniają, że dalej będą protestować, dopóki ich postulaty nie zostaną spełnione.
Rektor UW, Alojzy Nowak, nie porozmawiał dotychczas ze studentami, ale zapowiedział, że spotka się z protestującymi dziś o godzinie 13.
Żeby wejść na teren UW trzeba okazać legitymację studencką, bez niej straż uniwersytecka nie wpuszcza na kampus. Na razie brak komentarza ze strony władz uczelni.