Ograniczenia w produkcji energii z odnawialnych źródeł stają się coraz powszechniejsze. Tylko w kwietniu tego roku – jak podało Forum Energii – ograniczono produkcję o 149,6 GWh, z czego 25,8 GWh z farm wiatrowych i 123,8 GWh z dużych instalacji fotowoltaicznych.
Rozwiązaniem problemu byłoby zwiększenie elastyczności systemu energetycznego i upowszechnienie magazynów energii.
Na szkodę gospodarki
Po raz pierwszy ograniczono produkcję energii z OZE pod koniec 2022 roku, gdy Polskie Sieci Elektroenergetyczne ogłosiły redukcję generacji energii z wiatru w celu stabilizacji systemu. Od tego czasu ograniczenia pojawiają się coraz częściej, szczególnie w okresie marca i kwietnia 2023 roku, kiedy ograniczenia dotyczyły głównie fotowoltaiki.
W kwietniu ubiegłego roku ograniczono generację o 149,6 GWh energii elektrycznej z farm wiatrowych i instalacji fotowoltaicznych. Fundacja Instrat oszacowała, że do połowy maja nie odebrano 333 GWh energii z OZE, co odpowiada rocznemu zużyciu energii przez 132 tys. gospodarstw domowych.
Ograniczenia w generacji energii odnawialnej prowadzą do strat finansowych dla inwestorów, ponieważ farmy wiatrowe i fotowoltaiczne są wyłączane w okresach największej produkcji. Negatywne odbija się to również na krajowej gospodarce, która potrzebuje zielonej energii do utrzymania konkurencyjności.
Brakuje elastyczności
Eksperci z Instrat wskazują na brak elastyczności w polskim systemie energetycznym, w którym elektrownie konwencjonalne nie mogą elastycznie obniżać produkcji. Brakuje także elastyczności w poborze energii. Wykorzystanie taniej energii słonecznej powinno być maksymalizowane poprzez ładowanie pojazdów elektrycznych, nagrzewanie budynków przy użyciu pomp ciepła czy uruchamianie energochłonnych procesów przemysłowych. Inwestycje w elastyczność systemu są niezbędne, zwłaszcza w kontekście planowanej budowy elektrowni jądrowej.
Redukcje PSE nie obejmują prosumenckich mikroinstalacji PV, ale właściciele tych instalacji również odczuwają problemy związane z przeciążeniem sieci. W kwietniu 2023 roku energia ze źródeł odnawialnych stanowiła 30,7 proc. wyprodukowanej energii, co było trzecim najwyższym wynikiem w historii. Zeszły rok był rekordowy pod względem produkcji energii z OZE, napędzanej szybkim wzrostem mocy zainstalowanej – zielone źródła stanowią już ponad 43 proc. całkowitej mocy zainstalowanej w Polsce.