W całej Polsce samorządy intensywnie kontrolują szamba i przydomowe oczyszczalnie ścieków. W przypadku niedopełnienia obowiązków właściciele nieruchomości mogą zostać ukarani surowymi grzywnami.
Nowe przepisy
Zmiany w Prawie wodnym, które weszły w życie w 2022 roku, nałożyły na samorządy obowiązek określenia liczby szamb i oczyszczalni w ich rejonie oraz sprawdzania, czy są one regularnie opróżniane.
Urzędnicy gminni oraz strażnicy miejscy kontrolują, czy mieszkańcy opróżniają szamba zgodnie z przepisami i czy mają podpisane umowy z firmami asenizacyjnymi na odbiór nieczystości.
Generalnie samorządy skupiają się na 4 obszarach. Są to:
- stan techniczny szamba,
- regularność opróżniania,
- umowy na wywóz nieczystości,
- rachunki za wywóz ścieków.
Nieprzestrzeganie przepisów może skończyć się karą w wysokości nawet 5000 zł. Samorządy natomiast mogą zostać ukarane za brak ewidencji.
Zagrożenie dla środowiska
Świadome albo nieświadome (np. z powodu przeciekania szamba) niekontrolowane odprowadzanie ścieków do gruntu lub wód poważnie zagraża środowisku. Następstwa związane z użytkowaniem nieszczelnego szamba mają wielopoziomowy skutek: bakteriologiczny, toksykologiczny i prawny.
Ścieki zawierają niebezpieczne substancje, mogące poważnie zanieczyścić glebę i wody gruntowe. Konsekwencje są tym większe, im bliżej uszkodzonego zbiornika znajdują się cieki wodne oraz studnie.
Przedostawanie się ścieków poza zbiornik na szambo prowadzi do eutrofizacji zbiorników wodnych i do zanieczyszczeń w łańcuchu pokarmowym, co źle wpływa na zdrowie ludzi i zwierząt.
Kontrola musi być
Regularne kontrolowanie szamb i przydomowych oczyszczalni przeprowadzane przez samorządy ma zapobiec zanieczyszczeniom środowiska.
Jak przypomniał portal Domiporta.pl, „każda gmina musi skontrolować wszystkie nieruchomości niepodłączone do sieci kanalizacyjnej. Są na to 2 lata od wejścia w życie przepisów”.
Niewłaściwe zarządzanie ściekami może wywołać poważne konsekwencje zdrowotne i ekologiczne, dlatego samorządy powinny prowadzić cykliczne kontrole.