Fundacja Teach for Poland prognozuje pogłębiający się kryzys w polskim szkolnictwie. Wskazuje na brak nauczycieli, pogarszający się stan zdrowia psychicznego uczniów oraz pełne klasy młodych ludzi z niewykorzystanym potencjałem.
W obliczu tych problemów zawód nauczyciela staje się coraz mniej atrakcyjny dla młodego pokolenia.
Degradacja prestiżu
Według danych GUS-u liczba zatrudnionych nauczycieli w roku szkolnym 2022/2023 spadła do nieco ponad 512 tysięcy. W ciągu ostatnich lat liczba studentów kierunków pedagogicznych dramatycznie się zmniejszyła – z ponad 145 tysięcy w roku akademickim 2013/2014 do niespełna 90 tysięcy kilka lat później. Niektóre uczelnie zamykają kierunki pedagogiczne z powodu braku zainteresowania.
Coraz mniej młodych ludzi widzi przyszłość w zawodzie nauczyciela, głównie ze względu na niskie zarobki, spadający prestiż zawodu, powolną ścieżkę awansu oraz wysokie wymagania i niskie wsparcie ze strony administracji i rodziców.
Zawód nauczyciela, kiedyś uważany za prestiżowy, obecnie nie znajduje się nawet w pierwszej dziesiątce najbardziej szanowanych profesji. Ranking opublikowany w 2024 roku przez SW Research wskazuje, że najbardziej szanowane zawody to strażak, ratownik medyczny, lekarz, pielęgniarka, farmaceuta, profesor uniwersytetu, górnik, inżynier, robotnik wykwalifikowany i szewc.
Potrzeba reform
Fundacja Teach for Poland proponuje kompleksową zmianę podejścia do zawodu nauczyciela. Zdaniem szefowej fundacji, Katarzyny Nabrdalik, konieczne jest zaprojektowanie zawodu nauczyciela od nowa, tak aby przyciągnąć najlepszych kandydatów i zwiększyć prestiż pracy w szkole. Proponowane zmiany obejmują wprowadzenie dodatkowych świadczeń motywacyjnych, wzmocnienie kompetencji nauczycieli i całościowe podejście do systemu studiów.
Fundacja postuluje wprowadzenie alternatywnych metod rekrutacji nauczycieli, w tym możliwości rozpoczęcia pracy w szkole bez pełnych kwalifikacji, pod warunkiem wykazania się odpowiednimi kompetencjami i zaangażowaniem. Przykładem mogą być praktycy z sektora prywatnego, którzy mogliby uczyć przedmiotów związanych z biznesem i zarządzaniem, mimo braku wykształcenia pedagogicznego.
Przykład z Bułgarii
Inspirując się doświadczeniami z Bułgarii, fundacja sugeruje wprowadzenie finansowych dodatków motywacyjnych dla nauczycieli. W Bułgarii nauczyciele biorący udział w programie rozwojowym otrzymywali wynagrodzenie wynoszące co najmniej 120 proc. średniego wynagrodzenia krajowego, co pomogło przyciągnąć i utrzymać wykwalifikowaną kadrę.
Według Katarzyny Nabrdalik nauczyciele potrzebują konstruktywnego wsparcia, superwizji oraz szkoleń z zakresu edukacji bez przemocy i pozytywnej dyscypliny. Edukacja nauczycieli powinna obejmować zarówno pedagogikę, jak i rozwijanie umiejętności niezbędnych do radzenia sobie z wyzwaniami współczesnego świata, takimi jak przemoc rówieśnicza czy epizody depresyjne.