Mieszkańcy okolic Parku Kępa Potocka od lat skarżą się na uciążliwy hałas dobiegający z Wisłostrady. O wyciszenie tego terenu zabiega radny ze stowarzyszenia „Miasto Jest Nasze” Konrad Smoczny, który od blisko dwóch lat apeluje o montaż ekranów akustycznych. Na razie bezskutecznie.
Radny złożył już pięć interpelacji w tej sprawie. W jednej z nich dołączył petycję podpisaną przez ponad 700 mieszkańców, którzy również domagają się wyciszenia okolic parku. – Wręcz błagam o zamontowanie ekranów – mówi Smoczny, podkreślając, że problem dotyczy codziennie setek osób korzystających z tego zielonego terenu.
Jak przekazał wiceburmistrz dzielnicy Tomasz Mielcarz, interpelacje zostały skierowane zarówno do miejskich jednostek, jak i spółek Skarbu Państwa. Odpowiedzi, jakie napłynęły, nie są jednak optymistyczne – żadna z instytucji nie planuje montażu ekranów akustycznych na żoliborskim odcinku Wisłostrady.
Dzielnica nie odpuszcza
Mimo niepowodzeń władze Żoliborza deklarują, że temat nie zostanie zamknięty. Nie poddajemy się – zapewnia wiceburmistrz. Dzielnica zapowiada dalsze działania i kolejne wystąpienia, m.in. do Biura Ochrony Środowiska.