Ruszył przetarg na umieszczenie odcinkowego pomiaru prędkości w Kampinosie. Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich czeka na oferty, po wyłonieniu której wykonawca będzie miał 4 miesiące na zainstalowanie pomiaru. Droga ta nazywana jest „kampinoską gilotyną”.
Celem tej inwestycji jest poprawa bezpieczeństwa na odcinku Leszno – Cybulice Małe, gdzie od lat dochodzi do licznych kolizji z udziałem dzikich zwierząt. Mimo ograniczenia prędkości do 60 km/h, rzadko który kierowca jedzie tam tak wolno.
Co roku na drodze numer 579 ginie blisko 60 sztuk zwierzyny leśnej. Od początku pomiarów w 2012 roku, było to już ponad 700 sztuk zabitych zwierząt. Kolejnym problemem na tej trasie są nielegalnie przejeżdżające tamtędy ciężarówki.
Swego czasu Kampinoski Kolektyw przeprowadził pomiary dotyczące ruchu drogowego na tym odcinku. Wyniki, które otrzymali, są przerażające –tylko 3% kierowców porusza się zgodnie z obowiązującym limitem prędkości, o czym więcej pisaliśmy tutaj.
Odcinkowy pomiar to konieczność
System zostanie wdrożony w wyniku porozumienia między zarządcą drogi a Głównym Inspektoratem Transportu Drogowego. Kluczowy wpływ na przyspieszenie decyzji miał jednak głos mieszkańców – to oni, w ramach Budżetu Obywatelskiego Województwa Mazowieckiego, wybrali projekt budowy systemu jako zwycięski.
Zwycięzca przetargu będzie musiał zainstalować urządzenie zgodne z wytycznymi, o których wspomina w rozmowie z Radiem Kolor Monika Bourdon, rzeczniczka mazowieckich drogowców:
Oferty przetargowe można składać do 27 czerwca. Oznacza to, że jeżeli wszystko przebiegnie bez zakłóceń i opóźnień, pomiar na tej drodze powinien pojawić się do końca bieżącego roku.
