Zaledwie 20 cm dziś pokazuje wodowskaz na bulwarach wiślanych, to nowy rekord. Jaki ma to wpływ na środowisko?
Zrobiło się chłodniej a za oknami deszcz, na razie jednak to nie poprawia stanu Wisły. Na wodowskazie przy bulwarach możemy zobaczyć że dziś jej poziom to zaledwie 20 cm! To niechlubny rekord.
Widać zmiany klimatu – mówi Grzegorz Walijewski, synoptyk IMGW.
Woda w Wiśle opada, a to źle wpływa na środowisko i zdaniem synoptyków nie jest normalne.
Według synoptyka do takich stanów rzeki musimy się przyzwyczajać i warto zacząć wykorzystywać na szeroką skalę deszczówkę.
Służby cały czas apelują aby pod żadnym pozorem nie wchodzić do rzeki i samemu nie sprawdzać poziomu wody. Wciąż są miejsca gdzie jest głęboko.
Nie mylmy tej wartości z głębokością – dodaje Grzegorz Walijewski.
Niski stan wody w naszej rzece powoduje wiele problemów. Port Praski jest niedostępny i nie można do niego wpłynąć ani wypłynąć. Podobnie jest w Porcie Czerniakowskim. Źle to również wpływa na ryby ponieważ rośnie temperatura wody i zmniejsza się ilość tleny. Stoi również żegluga Wiślana.
Niebawem sytuacja ma się poprawić, na południu kraju będą występować intensywne opady.
Od czwartku zacznie się poprawa – kończy Grzegorz Walijewski.
Na południu Polski prognozowane są intensywne opady, kiedy woda zacznie spływać to i stan stołecznej rzeki poprawi się.
Synoptycy uważają, że taki stan nie jest normalny i wpływ na to mają zmiany klimatu.