Rada Unii Europejskiej wprowadziła nowe przepisy, które wymagają, aby produkty na rynku europejskim miały niski ślad węglowy, były trwałe, naprawialne i nadawały się do recyklingu. Przepisy wkrótce wejdą w życie.
Nowe regulacje mają wywołać zmniejszenie ilości odpadów i promować zrównoważony rozwój.
Dziś aż 58 proc. decyduje się na zakup używanych samochodów, a 48 proc. kupuje używane ubrania. Popularne są także używane książki (27 proc.), sprzęt RTV i AGD (26 proc.), rowery (24 proc.) i meble (23 proc.). Rzadziej kupujemy używane obuwie (14 proc.) oraz zabawki (13 proc.) – wynika z danych Santander Consumer Banku.
Koniec z fast fashion
Nowe przepisy wprowadzą zakazy niszczenia ubrań i butów; produkty będą musiały być naprawialne lub poddawane recyklingowi. Celem jest ograniczenie ilości odpadów poprzez promowanie trwałości i możliwości naprawy rzeczy. To naturalnie wydłuży ich żywotność.
Regulacje nakładają normy dotyczące zawartości materiałów pochodzących z recyklingu oraz efektywności energetycznej produktów. Produkty muszą spełniać wymogi dotyczące niskiego śladu węglowego i środowiskowego.
Cyfrowy paszport
Nowe przepisy wprowadzają cyfrowy paszport produktu i zakaz niszczenia tekstyliów oraz obuwia. Małe i średnie przedsiębiorstwa będą czasowo wyłączone z tego zakazu po to, aby ułatwić im dostosowanie się do nowych wymogów.
Nowe regulacje tworzą zachęty do myślenia o obiegu zamkniętym już na etapie projektowania. Komisja Europejska będzie mogła określać wymogi dla ekoprojektowania, a branża będzie miała półtora roku na ich wdrożenie.
Zmiany w przepisach
Nowe rozporządzenie zastępuje obowiązującą dyrektywę dotyczącą ekoprojektowania, a przy okazji rozszerza zakres regulacji na wszystkie towary wprowadzane na unijny rynek, z wyjątkiem np. samochodów i towarów związanych z obronnością.
Przepisy wejdą w życie 20 dni po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE, a zaczną obowiązywać w państwach członkowskich dwa lata później.