Mieszkańcy ul. Indyjskiej sprzeciwiają się planom budowy 14-piętrowego bloku mieszkalnego przy ul. Saskiej 47/49, na terenie dawnej pralni. Ich zdaniem inwestycja nie pasuje do okolicy i narusza charakter Saskiej Kępy. To również nie pierwsza taka sytuacja w tej okolicy.
Sprawa ciągnie się od ponad roku. Inwestor planuje realizację inwestycji w trybie tzw. „lex deweloper” – ustawy umożliwiającej budowę z pominięciem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Problemy z planami na zabudowę terenu przy Saskiej 47/49 to nie pierwsza taka sytuacja w tej okolicy.
Podobna dotyczyła ulicy Lizbońskiej, tam także miał powstać wielopiętrowy budynek – po negocjacjach, ostatecznie stanęły tam niskie bloki. Mieszkańcy Indyjskiej również liczą na to, że po długiej batalii, w końcu uda się dojść do porozumienia i nie pozostają w tej kwestii bierni.
Mieszkańców wspierają radni. Deweloper wciąż milczy
Odbyli już kilka spotkań z inwestorem, na których przedstawili alternatywne propozycje zagospodarowania terenu. Ich działania wsparły również lokalne stowarzyszenia, takie jak „Miasto Jest Nasze”, „Wiatrak” czy „ŁADna Kępa”, a także część radnych dzielnicy. Niestety, póki co deweloper w tej sprawie milczy.
Dla pobliskich mieszkańców, równie istotną kwestią jest to, aby do każdego mieszkania w nowym bloku była przypisana odpowiednia ilość miejsc parkingowych w garażu podziemnym, aby nie utrudniać dotychczasowego parkowania w okolicy. Mieszkańcy i zaangażowane w sprawę instytucje czekają na następne kroki inwestora.
