Drogowcy podpisali umowę wartą ponad 220 milionów złotych, dzięki której sygnalizacją świetlną w stolicy zarządzać będzie sztuczna inteligencja. System sam wykryje wypadek, zmieni światła i wytyczy objazdy.
Zarząd Dróg Miejskich (ZDM) poinformował o zawarciu nowej, sześcioletniej umowy z firmą Yunex na obsługę Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem (ZSZR). Co to oznacza dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej?
Do tej pory system obejmował blisko 500 skrzyżowań i dostosowywał światła do natężenia ruchu. Nowa umowa idzie o krok dalej. System zyska „mózg” w postaci sztucznej inteligencji. Algorytmy będą uczyć się zachowań kierowców i samodzielnie reagować na to, co dzieje się na drodze.
System wykryje wypadek lub awarię i natychmiast zmieni cykl świateł, by rozładować zator. W razie potrzeby AI wytyczy objazdy, sterując sygnalizacją na sąsiednich ulicach. Powstanie także wirtualna kopia miejskich ulic, na której komputer będzie testował i przewidywał zmiany w ruchu, zanim zostaną one wprowadzone w życie.
– Stawiamy na nowoczesne technologie. Dlatego do planowania potoków ruchu w mieście wykorzystamy sztuczną inteligencję (…). Im więcej zdarzeń przeanalizuje, tym lepsze rozwiązania zaprojektuje – tłumaczy Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM.
Priorytet dla tramwajów i autobusów
Nowoczesny system to przede wszystkim dobra wiadomość dla pasażerów Warszawskiego Transportu Publicznego. System będzie nadal priorytetowo traktował pojazdy komunikacji miejskiej. W ramach kontraktu wartego 223,5 mln zł, operator nie tylko będzie zarządzał obecną siecią, ale też ją rozbuduje. Co roku do systemu podłączanych będzie około 20 nowych skrzyżowań.
Jedne z ważniejszych zmian wykorzystujących nowy system pojawi się m.in w Alei Niepodległości. Powstanie tam także nowa trasa rowerowa. Na Rondzie Zesłańców Syberyjskich na stałe zostaną wprowadzone dwa pasy ruchu w tunelu. W tunelu Wisłostrady zmodernizowane zostaną systemy bezpieczeństwa.
Nad całością, przez całą dobę, czuwać będą operatorzy w Centrum Sterowania, gotowi w każdej chwili przejąć stery, jeśli technologia będzie potrzebowała ludzkiego wsparcia.
