Kontrowersje wokół tramwaju przez Pole Mokotowskie. Decyzja Trzaskowskiego wywołała burzę

fot. Tramwaje Warszawskie

Trwa impas w sprawie budowy brakującego, zaledwie 1,5-kilometrowego odcinka trasy tramwajowej, który miał połączyć Mokotów z Ochotą. To fragment kluczowy dla całej linii z Dworca Zachodniego do Miasteczka Wilanów, ale projekt po raz kolejny stanął w miejscu. Decyzję w tej sprawie podjął prezydent Rafał Trzaskowski. W czym tkwi problem?

Decyzja prezydenta Rafała Trzaskowskiego o wstrzymaniu prac wywołała duże emocje. Powodem mają być protesty mieszkańców osiedli przy ulicy Rostafińskich, którzy sprzeciwiają się przebiegowi torowiska na skraju Pola Mokotowskiego.

Kontrowersyjne jest udawanie troski o środowisko z powodu wycinki niewielkiej części zieleni pod tramwaj, kiedy równoległa Trasa Łazienkowska stoi w permanentnym korku – tak na platformie X skomentowali tę decyzję członkowie stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

Źródło: Miasto Jest Nasze / X

Miasto uspokaja: inwestycja nie została porzucona

Urząd Miasta zapewnia jednak, że to nie koniec projektu.

Jesteśmy aktualnie na etapie decyzji środowiskowej, której jeszcze we wrześniu Pan Prezydent nadał status natychmiastowej wykonalności, ale od każdej takiej decyzji przysługują odwołania, które niedawno wpłynęły – mówi Monika Beuth, rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza.

Mieszkańcy osiedli graniczących z parkiem od dawna zgłaszają obawy dotyczące wycinki części drzew oraz wpływu inwestycji na teren zielony. Jednak według społeczników blokowanie budowy kluczowego połączenia jest działaniem na szkodę miasta.

My jako radni dzielnicy Mokotowa, ponad podziałami politycznymi, przyjęliśmy stanowisko popierające budowę tego tramwaju. Podobne stanowisko przyjęli radni Ochoty – podkreśla Jacek Grzeszczak, radny dzielnicy Mokotów i członek stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

1,5 kilometra, które blokują całą linię

Budowa torów na skraju parku przesuwana jest już od czasów prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz. Jeszcze niedawno to sam prezydent Trzaskowski wskazywał planowaną trasę tramwajową jako kluczową dla obsługi nowej Hali na Skrze i dużych imprez sportowych.

Brakujący fragment torowiska ma połączyć dwa ogromne obszary miasta: Mokotów i Ochotę. Dzięki niemu tramwaje mogłyby pojechać szybciej i sprawniej w stronę Śródmieścia, a cała linia z Dworca Zachodniego do Miasteczka Wilanów byłaby wreszcie kompletna.

Na razie jednak inwestycja znów utknęła. Władze miasta deklarują wolę dialogu, ale konkretne decyzje – i terminy – nie padły.

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor